🐻‍❄️ Kordian Sposob Na Laski

Kordian - opracowanie. Kordian - spisek koronacyjny. Streszczenie i interpretacja fragmentu dramatu. Autor Juliusz Słowacki. Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski. Spisek koronacyjny to trze­cia i ostat­nia część dra­ma­tu Kordian Ju­liu­sza Sło­wac­kie­go. Po­dzie­lo­ny na dzie­sięć scen, opo­wia­da o pró­bie za Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Kordian trafia do domu wariatów, gdzie przychodzi do niego szatański Doktor- będący również kreacją wnętrza bohatera. Doktor ten wskazuje bohaterowi dwóch szalonych ludzi. Pierwszy uważa się za krzyż, na którym skonał Chrystus, natomiast drugo mniema, że podtrzymuje świat i strzeże ludzkość przed upadkiem. Poprzez te dwa
Roku 1799 dnia 31 grudnia w nocy. Chata sławnego niegdyś czarnoksiężnika Twardowskiego w górach karpackich - przy chacie obszerny dziedziniec - daléj skały - w dole bezlistne bukowe lasy. Ciemność przerwana błyskawicami. CZAROWNICA czesze włosy i śpiéwa... CZAROWNICA Z gwiazd obłąkanych, Z włosów czesanych, Iskry padają, Jak z polskiéj szabli; Widzą je diabli, Odpowiadają Błyskami chmur. Lecą - świst piór Buki ugina. (Szatan zlatuje w postaci pięknego anioła.) SZATAN Ha, czarownico! czy biła godzina? CZAROWNICA Która? SZATAN Godzina, której żaden człowiek Dwa razy w życiu nie słyszy. CZAROWNICA Uderzy Za dziesiątém mgnieniem powiek Z Babillońskiéj ludów wieży. A gdy bić będzie, choć głucha, usłyszę. Lecz gdzież są, panie, twoi towarzysze? Leniwo śpieszą z błękitu podniebień: Żółw, z którego to zgrzebło utoczył mi tokarz, Prędzéj chodził... SZATAN To źgrzebło, pokaż mi je - pokaż!... Łzy mi płyną... poznaję Twardowskiego grzebień, On mię zgrzebłem tém czesał, gdy w psa wlazłszy skórę U nóg mu się łasiłem. Odejdź, moja pani; Goście sproszeni zlecą się na Łysą Górę. (Czarownica odchodzi) (Szatan woła:) Szatani! (Błyska dziesięć razy i dziesięć tysięcy szatanów spada.) Spadł z nieba deszcz szatanów, niech ziemię polewa, Jeśli jeszcze na ziemi są Edeńskie drzewa, Niech rosną, to jesienią człowiek owoc zbierze... Siadajcie! cóż między wami Nie widać Mefistofela? ASTAROTH Zaszedł na grób przyjaciela, Na grobie Twardowskiego odmawia pacierze. SZATAN Taki się teraz zrobił czuły i pobożny Jak poeta... Lecz księżyc zabłysnął dwurożny, Czas przystąpić do dzieła... DIABLI Co nam król rozkaże? SZATAN Obejrzeć trzeba koła w wiekowym zegarze, Krwią dziecięcia namaścić gwichty i sprężyny; Niech nam bije wyraźnie lata, dnié, godziny. Przynieście go, postawcie... Co? czy nie zepsuty? strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 -Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij

Kochać Cię tak, jak pierwszy raz. Chcę Ciebie blisko, oddać Ci wszystko, swój cały świat. Ref.: Dziękuję Tobie za Twoje serce. Kocham Cię, kocham, nie chcę nic więcej. Noce i dnie, tak kocham Cię (2 x) Tak piękny czas pod niebem gwiazd. I tamte chwile, w brzuchu motyle wspominam jeszcze raz. Kochać Cię tak, jak pierwszy raz.

Występuje także w Nie mamy jeszcze żadnego albumu z tym utworem. Wyświetl wszystkie albumy dla tego wykonawcy Występuje także w Nie mamy jeszcze żadnego albumu z tym utworem. Wyświetl wszystkie albumy dla tego wykonawcy Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Zewnętrzne linki Apple Music Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Shoutbox Javascript jest wymagany do wyświetlania wiadomości na tej stronie. Przejdź prosto do strony wiadomości O tym wykonwacy Czy masz jakieś zdjęcia tego wykonawcy? Dodaj zdjęcie Kordian 1 254 słuchaczy Powiązane tagi polandpolishpolskie Czy znasz jakieś podstawowe informacje o tym wykonawcy? Rozpocznij wiki Wyświetl pełny profil wykonawcy Podobni wykonawcy Bayera 2 522 słuchaczy DeFis 4 970 słuchaczy Dejw 2 914 słuchaczy MiłyPan 7 272 słuchaczy ZAJEFAJNI 366 słuchaczy Daj To Głośniej 8 806 słuchaczy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców
Tam na szczycie za górami, gdzie strumienie są urwiste, szła dziewczyna z jagodami, Jej warkocze są srebrzyste. Hej dziewczyno czy mnie widzisz, wypatruje cie kochana, krew góralska w tobie płynie, Tyś mi chyba jest pisana. Ref: Ta dziewczyna jest szalona, lecz z góralki dobra żona.
Kordian po nieudanej próbie samobójczej rozpoczyna podróż po Europie. Wędrówka ta jest próbą odkrycia siebie. Konfrontacji marzeń z rzeczywistością. Wejściem w dorosłe życie."Rzeczywistość naga, wynagródź marzenie! Obym się sam ocenił, skoro świat ocenię..."Londyn Kordian zasiada na ławce w James Paku, czyli Parku św. Jakuba. Rozmyśla o sobie, swoich decyzjach i świecie. Z tego stanu wytrąca go dozorca, który przypomina o opłacie za przebywanie w parku. Dozorca wdaje się w dyskusję z Kordianem o roli pieniądza w świecie. Anglik przekonuje głównego bohatera, że światem rządzi pieniądz. Wszystko, poza szacunkiem, można kupić - miejsce w parlamencie, czy sławę. Kordian opuszcza park przygnębiony. Dover Po lekturze Króla Leara Kordian wygłasza pochwałę dla kunsztu pisarskiego Szekspira. Świat poezji jest jednak dla niego oderwany od rzeczywistości. Obrazy kreowane w literaturze znacznie odbiegają od otaczającego go świata.„Próżno myśl genijuszu świat cały pozłaca, Na każdym szczeblu życia rzeczywistość czeka”.Włochy Kordian znajduje się w pokoju pełnym luster we włoskiej willi. Opowiada Wiolecie o namiętności. Dziewczyna zapewnia młodzieńca o swoich uczuciach. Kordian wystawia Wiolettę na próbę. Informuje ją, że przegrał w karty nie tylko swój majątek, ale i jej diamenty. Dziewczyna odpowiada: „Przegrałeś moje serce razem z klejnotami!”. Kordian jest bardzo rozczarowany fałszywą miłością. Wygłasza opinię o tym, że prawdziwa miłość została zastąpiona pieniądzem i Kordian udaje się na audiencję do papieża. Pragnie uzyskać błogosławieństwo dla zniewolonego polskiego narodu. Przynosi podarunek - garść ziemi. Jest to relikwia z miejsca kaźni. Papież nie wydaje się być zainteresowany podarunkiem. Jego uwagę przykuwa gadająca papuga - Luterek. Radzi Polakom posłuszeństwo wobec cara - Mikołaja I i ciągłą modlitwę do Boga. Papież ostatecznie kompromituje się w oczach Kordiana, gdy grozi potępieniem wszystkim, którzy będą występować przeciw carowi. Zawiedziony Kordian opuszcza Watykan z poczuciem wiedziećScena wyraża rozczarowanie Słowackiego na stanowisko Watykanu wobec powstania listopadowego. Papież Grzegorz XVI wyraził swoją krytyczną opinię o zrywie niepodległościowym w jednej z encyklik. Słowacki był bardzo poruszony tym stanowiskiem. Monolog na Mont - Blanc Kordian wygłasza swój słynny monolog będąc na najwyższym szczycie Europy - Mont Blanc. Daje mu to poczucie bliższego kontaktu z Bogiem. Bohater przechodzi przemianę z zagubionego nastolatka w człowieka, na którym ciąży odpowiedzialność za ojczyznę. Ma poczucie ogromnej mocy. Formułuje swój manifest ideowy:"Polska Winkelriedem narodów. Poświeci się, choć padnie jak dawniej! Jak nieraz!”. Po czym siada na Chmurę, a ta unosi go do wiedziećMonolog Kordiana jest polemiką Słowackiego z Konradem Mickiewicza. Słowacki uważał, że Polska może stać się Winkelriedem Europy. Poświęcić się, aby ostatecznie wygrać z Rosją. Słowacki uważał, że nie należy biernie przyglądać się sytuacji, ale czynnie włączyć się do walkiPolecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij
30-letni Kordian został zamordowany za to, że się zakochał. Sprawca oddał w jego kierunku kilka strzałów. W centrum Poznania, w środku dnia. Wszystko rozegrało się na oczach jego narzeczonej. Ustalmy jedno – to nie była strzelanina. Było to potworne morderstwo dokonane przez człowieka, który prześladował kochającą się parę.
Streszczenie Przygotowanie Akcja przygotowania rozgrywa się 31 grudnia 1799 r. W chacie Twardowskiego – sławnego niegdyś czarnoksiężnika – gromadzą się siły zła. Czarownica i szatan zapowiadają przybycie zaproszonych gości na Łysą Górę. Najważniejszy przedstawiciel mrocznych bytów nakazuje namaścić gwinty i sprężyny w wiekowym zegarze, by dalej odmierzał czas życia ludzkości. Gdy świat wchodzi w 1800 rok, diabelskie siły rozpoczynają rozmowę o Polakach. Wkrótce naród ten rozpocząć ma niezwykle ważną walkę, by pomścić doznane krzywdy. Mefistofel postanawia więc wykorzystać prawo przysługujące demonom i stworzyć dygnitarzy. Diabelskie istoty i czarownice gromadzą się wokół kotła i przystępują do działania. Szatan wydaje rozkazy, a diabli pracują, uwijając się, by spełnić jego żądania. Jako pierwszy zostaje stworzony Chłopicki, którego określają w następujący sposób: Stary – jakby ojciec dzieci, / Nie do boju, nie do trudu; / Dajmy mu na pośmiewisko, / Sprzeczne z naturą nazwisko. Kolejną postacią jest Czartoryski. Na jego temat padają następujące słowa: Jest to stara twarz Rzymiana / Na pieniądzu wpół zatarta. / Dajmy mu na pośmiewisko, / Sprzeczne z naturą nazwisko; / Ochrzcijmy imieniem Czarta. Następnie diabelskie siły tworzą Skrzyneckiego (Wódz! chodem raka przewini, / Jak ślimak rogiem uderzy, / Sprobuje – i do skorupy / Schowa rogi i do skrzyni), Niemcewicza (Starzec, jak skowronek, / Zastygły pod wspomnień bryłą, / Na pół zastygłą, przegniłą. / Poeta – rycerz – starzec – nic). Nadciąga ranek, siły zła muszą przyśpieszyć swoje działania. Tym razem tworzą Lelewela (Precz z tym sfinksem, co prawi zagadki! / Sam jej diabeł rozwiązać nie umie; / Niech w szklarzów zasiewa ją tłumie, / Oplątaną w dziejowe wypadki) oraz Krukowieckiego (Witajcie go! oto twór / Niszczyciel jakby horda Nogajca. / On w stolicy owłada dział mur, / On z krwi na wierszch wypłynie – to zdrajca!). Działania uczestników tego sabatu na Łysej Górze przerwane zostają pojawieniem się aniołów. Archanioł wygłasza mowę o losie Polski i prosi Boga, by miał w opiece naród zamieszkujący ten kraj. Chór wypowiada następujące słowa: Ziemia – to plama / Na nieskończoności błękicie, / A Bóg ją zetrze palcem, lub wleje w nią życie / Jak w posąg gliniany Adama. Prolog W prologu pojawiają się trzy osoby. Ich słowa dotyczą poezji i jej wagi dla narodu. Jednostka i jej słowa nie mogą odmienić jego losu. Poezja musi wskrzesić ducha narodu, tchnąć w lud siłę do działania. Akt I Scena I Tytułowy bohater – liczący 15 lat chłopiec – siedzi pod lipą. Monolog, który wypowiada, przedstawia stan, w jakim się znalazł. Jest nie tylko rozczarowany miłością, ale cierpi także z powodu braku idei przyświecającej jego życiu. Mówi więc: Boże! zdejm z mego serca jaskółczy niepokój, / Daj życiu duszę i cel duszy wyprorokuj. Następnie wzywa Grzegorza, swego sługę, i prosi, by skończył czyścić broń. Kiedy starszy mężczyzna staje u boku młodzieńca, opowiada mu bajkę. Jej bohaterem jest Janek, co szył psom buty. Był to chłopiec, który nie przejawiał talentu do nauki, dlatego posłano go do zakładu szewskiego. Jednak młodzieniec nie chciał spędzać dni w ten sposób, toteż wyruszył w podróż. Trafił na bliżej nieznaną wyspę, gdzie spotkał słynącego z proroczego spojrzenia króla. Już za kilka dni myśliwskie charty wyruszyły na polowanie w butach, a sytuacja Janka uległa znacznej poprawie. Wkrótce sprowadził do siebie matkę. Kordian i Grzegorz rozmawiają dalej. Mężczyzna przytacza historię napoleońskiej wyprawy do Egiptu, w której brał udział. Kordian nie chce słuchać, odprawia sługę i nakazuje mu, by powiadomił go, gdy panna uda się na konną przejażdżkę. Przed pożegnaniem Grzegorz opowiada jeszcze jedną historię – o wykształconym młodzieńcu, którego spotkał niegdyś w niewoli. Było to w 1812, gdy część żołnierzy armii napoleońskiej zesłana została na Sybir. Zaborcy planowali wcielić ich do swych pułków. Zniewoleni nie godzili się z takim losem, lecz oddano ich Baszkirom (naród pochodzenia tureckiego, bliski kulturowo Tatarom). Ci, okazując swe okrucieństwo, łapali żołnierzy przy pomocy sznurów (niczym bydło za pomocą lassa). Tylko Kazimierz miał odwagę wystąpić przeciwko nim. Rzucił się na pułkownika tatarskiego i wciągnął go do wody. Obaj nie wyszli z tego z życiem. Tytułowy bohater jeszcze raz wyraził swój pesymizm, mówiąc o pełnym zagadek świecie i o swej bezsilności. Wtem rozlega się wołanie Laury. Scena II Kordian spotyka się z ukochaną w ogrodzie. Kobieta szybko poznaje stan emocjonalny młodzieńca, dostrzega jego smutek i zagubienie. Mówi nawet, że maluje się przed nim piękna przyszłość, gdyż jest utalentowany i zdolny. Jednak wciąż targają nim rozterki. W końcu mówi o miłości (Na jednego anioła dwóch dusz ziemskich trzeba!...). Laura nie okazuje mu zrozumienia, odchodzi. Zrozpaczony młodzieniec sięga po pistolet, przez chwilę rozmyśla jeszcze nad istotą śmierci, po czym przykłada lufę do głowy. Postanawia jednak znaleźć lepszą scenerię i opuszcza ogród. Scena III Laura siedzi w pokoju przy lampie. Wybiła już jedenasta godzina, a Kordian wciąż nie powrócił. Kobieta zastanawia się nad tym, czy nie uraziła młodzieńca. Przegląda pamiętnik (sztambuch), widzi pisane dla niej wiersze, lecz jest rozczarowana ich konwencjonalnością, brakiem oryginalności. Dostrzega także dzieło Kordiana. Kiedy jest w trakcie lektury, słyszy odgłosy zbliżającego się jeźdźca. Okazuje się jednak, iż przybiegł sam koń. Wtem wchodzi Grzegorz i mówi: Nieszczęście! Oh nieszczęście! panicz się zastrzelił. Akt II (Wędrowiec) Scena I Jest rok 1828, Londyn, James Park. Kordian siedzi pod drzewem. Młodzieniec zachwyca się otaczającą go scenerią, zauważa jednak, że inni ludzie zdają się obojętni na to piękno. Nadchodzi Dozorca, który zbiera opłaty za zajmowane krzesła. Chociaż chce tylko pensa, Kordian daje mu szylinga i nie przyjmuje reszty. Rozmawia z nim o tajemniczym mężczyźnie, który błąka się w gęstwinie. Myśli nawet, że on także przeżywa głębokie rozterki. Jednak Dozorca wyjaśnia mu, iż jest to ukrywający się dłużnik. Jeszcze przed pożegnaniem, mając na uwadze szczodrość Kordiana, poleca mu swych braci i ich usługi. Następnie Kordian przebywa w Dover. Siedząc na nadmorskiej skale, czyta „Króla Lir”. Oderwany od lektury dostrzega rozbieżność między pięknem kreowanego świata a rzeczywistością – Próżno myśl genijuszu świat cały pozłaca,/ Na każdym szczeblu życia rzeczywistość czeka. Kolejnym etapem wędrówki bohatera są dzisiejsze Włochy. W jeden z willi Kordian spędza czas z Wiolettą – młodą i piękną Włoszką. Chociaż ich miłość zdaje się gorąca, pełna namiętności, młodzieniec bardzo szybko uświadamia sobie jej prawdziwe podłoże. Gdy wyjawia ukochanej, że kosztowności zostały przegrane (Kordian zasiadł do stołu, by pomnożyć nieco ich majątek), kobieta wykrzykuje: Przegrałeś moje serce razem z klejnotami!, po czym żegna się z Kordianem bez żalu. Młodzieniec mówi jeszcze, że jego koń ma złote podkowy (sposób na zmylenie wierzycieli), dzięki czemu szybko ucieknie do innego miasta. Wioletta chce jechać z nim. Wtedy Kordian wyjawia, że podkowy zostały słabo przybite, a jego słudzy pójdą ich śladem i znajdą je. Bohaterka postanawia więc wrócić. Kordian mówi: Prawdziwie ta kobieta kocha mię szalenie, / Poszła, szukając śladów kochanka po drodze. Tytułowy bohater odwiedza także Watykan, by spotkać się z papieżem. Przynosi mu relikwię – garść ziemi, na której wyrżnięto tysiące ludzi. Jednak nie otrzymuje żadnego wsparcia od głowy Kościoła. Papież z dumą wymienia kolejne perły architektoniczne Rzymu, zachęca Kordiana, by przyszedł obejrzeć występ nowego śpiewaka. Gdy papuga o imieniu Luterek wykrzykuje słowa rozpoczynające psalm 129 [z głębokości wołałem (do Ciebie, Panie)], papież odpędza ją. Bezradny Kordian postanawia wrócić do kraju, słysząc jeszcze groźbę, iż w wypadku buntu na Polaków zostanie rzucona na nich klątwa. Kordian stoi na szczycie Mont-Blanc i spogląda na świat. Początkowo pełen jest wątpliwości, lecz te rozstępują się, a na horyzoncie pojawia się nowa idea – ojczyzna. Przywołuje postać szwajcarskiego bohatera – Winkelrieda – porównując do niego Polskę. Wtem pojawia się chmura gotowa nieść go do kraju młodości. Akt III (Spisek koronacyjny) Scena I Na placu przed warszawskim zamkiem gromadzą się ludzie. Stawiane jest tam wielkie rusztowanie, a cała „scena” zostaje okryta czerwonym suknem. Trwają przygotowania do koronacji cara Aleksandra. Gdy pojawia się władca, żołnierz – mężczyzna pamiętający Kościuszkę – śpiewa Boże pochowaj nam króla (parafraza hymnu carskiej Rosji opartego na hymnie angielskim). Pojawia się garbaty mężczyzna, który odwraca uwagę zgromadzonych od cara. Scena II Scena rozgrywa się we wnętrzu kościoła katedralnego. Cesarz odbiera koronę od prymasa i, kładąc rękę na księdze, wypowiada słowo Przysięgam. Następnie zapada cisza, którą przerywa dopiero zaintonowany psalm „Te Deum". Scena III Ponownie zostaje ukazany plac. Ludzie rozmawiają na temat nowego władcy. W pewnym momencie rozlega się przerażający krzyk kobiety, a mężczyzna stojący na kolumnie informuje zgromadzonych, że carewicz Konstanty uderzył starą kobietę z dziecięciem. Dochodzą wiadomości, iż dziecko nie żyje, a jego matka została zabrana przez żandarmów. Tłum rozchodzi się, a niektórzy postanawiają rozerwać czerwone sukno i zabrać je do domów. Pojawia się tajemnicza postać mężczyzny odzianego w czarny płaszcz. Widząc garstkę pijących wino, intonuje on swą pieśń: Pijcie wino! pijcie wino! / Nie wierzycie, że to cud, (…) / Lecz się będzie świt promienić, / Trzeba wino w krew przemienić, / Przemienione wino pić. Słowa te zaniepokoiły zebranych, tym bardziej, iż nie wiedzieli, kto wzniósł tę pieśń. Bojąc się tajemniczych wydarzeń, ludzie rozeszli się do domów. Scena IV Akcja tej sceny rozgrywa się w lochu Kościoła św. Jana. Gromadzą się w nim uczestnicy spisku. Prezes, z twarzą zasłoniętą czarną maską, siedzi za stołem. Nie jest pewien, czy decyzja o zamordowaniu cara jest decyzją dobrą. Po chwili strażnik wpuszcza zamaskowanego księdza. Duchowny rozmawia z Prezesem, wkrótce ten drugi postanawia przerwać spisek (Wstrzymać ich, na Boga! / Niech myśl młodych, ciemnicy nie przestąpi proga, / Niech spisek z czarną twarzą na świat nie wychodzi, / Bo tam w świecie białym błyszczy Boga słońce!). Niebawem w sali pojawia się zamaskowany Podchorąży. Po chwili schodzą się kolejni ludzie, każdy z nich zna hasło umożliwiające wstęp (Winkelried). Kiedy sala jest niemal pełna, Prezes wygłasza mowę, prosząc zgromadzonych o rezygnację z decyzji o zamordowaniu cara. Wtedy odzywa się Podchorąży. Mężczyzna wspomina dzieje ojczyzny, przywołuje obrazy umęczonych Polaków. Zemsta jest dla niego koniecznością. Prezes ponownie ostrzega, próbuje uświadomić Podchorążemu, iż zbrodnia pociągnie za sobą karę (także tę zesłaną przez Boga). Wtedy jeden ze zgromadzonych – Starzec – pyta, ilu zabójstw trzeba dokonać, by oswobodzić kraj. Gdy wyliczonych zostaje 5, zachęca zebranych, mówiąc, iż krew weźmie na siebie. Dodaje, że jeśli okaże się za słaby, jego dzieci także obciążą się duchowym wymiarem winy i staną kiedyś przed Bogiem. Wymiana argumentów trwa dalej. W pewnym momencie Prezes daje zgromadzonym przyzwolenie, lecz sam umywa ręce. Niespodziewanie pojawia się jeszcze jedna postać. Jednak nie zna ona hasła i zostaje zabita przez strażnika. Zgromadzeni muszą jak najszybciej opuścić podziemia, ale Konrad chce, by, zanim to uczynią, przeprowadzić głosowanie. Ksiądz nakazuje, by zwolennicy śmierci cara położyli na stole kule, a przeciwnicy wyłożyli pieniądze. Wynik okazał się druzgocący dla spiskowców - na stole pojawiło się zaledwie pięć kul przy aż 150 monetach. Rozgniewany Podchorąży zdejmuje maskę, a wszyscy rozpoznają w nim Kordiana. Młodzieniec wygłosza płomienną mowę i zapisuje następujące słowa: Narodowi / Zapisuję, co mogę... krew moją i życie, / I tron do rozrządzenia próżny. Następnie, zamieniwszy kilka słów z Prezesem (prosił m. in. o wstawiennictwo u Boga), opuścił salę, udając się w stronę komnat cara. Scena 5 Kordian przemierza zamkowe korytarze. Jego pewność siebie topnieje, odzywają się Strach (Słuchaj! mówię biciem serca) oraz Imaginacja (Słuchaj! ja mówię oczyma). Bohater odnosi wrażenie, jakby ścienne malowidła ożyły, dostrzega niepokojące twarze. Rozpoczyna się wewnętrzna walka. Kordianowi udaje się w końcu ocknąć, jednak tajemnicze siły ponownie biorą go w swoje posiadanie. Widzi on koronę cara, zdaje mu się, iż kapie z niej krew. Obok insygnium władzy dostrzega także bliżej niezidentyfikowaną postać. Imaginacja mówi Kordianowi o orszaku trupów, który zmierza w stronę zamku. Następnie, za jej pośrednictwem, bohater dostrzega przerażającą postać, jaka wyszła z komnaty cara. Widzi w niej Diabła, który mówi: Zabiłem cara - i byłbym go dobił, / Lecz tak we śnie do ojca mojego podobny. Bohatera ogarnia coraz silniejszy strach. Jednak wciąż jest gotów spełnić powzięty wcześniej zamiar. Nagle rozlega się dźwięk dzwonów bijących na jutrznię. Kordian wypowiada te słowa: Ktoś mi przez ucho / Do mózgu sztylet wbija... / Jezus Maryja, po czym pada na podłogę. Z komnaty wychodzi car. Widząc żołnierza w polskim mundurze, obok którego leży broń z bagnetem, domyśla się, iż była to próba zamachu. Podejrzewa o to brata (Konstantego). Kiedy Kordian chwilowo odzyskuje świadomość, władca pragnie dowiedzieć się, kto przysłał go pod drzwi. Ten nie potrafi jednak udzielić spójnej odpowiedzi na pytanie. Car wzywa straż i nakazuje odesłać Polaka do szpitala. Zaznacza jednak, że jeśli nie zwariował on, należy go rozstrzelać. Scena 6 Scena rozpoczyna się rozmową Doktora z Dozorca, który pyta drugiego mężczyznę, czy przyszedł zwiedzić szpital. Niewidziany tu wcześniej mężczyzna jest zwolennikiem teorii Galla (frenologii, czyli przeświadczenia, że na podstawie kształtu czaszki można określić pewne cechy psychiczne jednostki). Zapytany przez Dozorcę o to, który z pacjentów jest najbardziej szalony, wskazuje na Kordiana. Mężczyźni jeszcze przez chwilę rozmawiają, Doktor odpala cygaro od dukata, a na zdziwienie Dozorcy odpowiada: Nie patrz nigdy na dukat rozsądku oczyma, / Dukat jest elementem, żywiołem. W końcu tajemnicza postać rozpoczyna rozmowę z Kordianem. Poruszają oni różne tematy. W pewnej chwili Doktor przedstawia tytułowemu bohaterowi swoją koncepcję stworzenia świata, zgodnie z którą Bóg każdego dnia tworzył określone ludy (pierwszy był Izrael, następnie ludy wschodu, później Grecy itd.), a na końcu wykreował Napoleona. Kordian chce dodać, że każda postać biorąca na siebie ciężar poświęcenia się za wolność także jest nowym Boga tworem. Wtedy Doktor przedstawia mu dwóch wariatów. Pierwszy z nich myśli, że był krzyżem w męce Chrystusa, drugi jest przeświadczony, że trzyma na swych barkach cały świat. Tytułowy bohater przyznaje, że obaj mężczyźni zwariowali. Nagle do pomieszczenia wchodzą żołnierze, którzy otrzymali rozkaz, by doprowadzić młodzieńca na egzekucję. Okazuje się także, iż Doktor zniknął w niewytłumaczalny sposób. Scena 7 Na Placu Saskim gromadzi się polskie wojsko. Widać także generałów, cara i księcia Konstantego, który nerwowo się przechadza. W oddali zaczynają pojawiać się także mieszkańcy Warszawy. Przed oblicze Konstantego przyprowadzony zostaje Kordian. Początkowo mężczyzna nie tylko obraża Polaka, ale gotów jest uśmiercić go w niezwykle brutalny sposób - poprzez rozerwanie końmi. Jednak po ochłonięciu postanawia posłać młodzieńca na próbę i rozkazuje mu przeskoczyć nad lasem bagnetów. Kordian nie chce tego uczynić, nie pragnie ocalić życia. Wtedy odzywa się Car, który ręczy, że ułaskawi niedoszłego zamochowcę, gdy uczyni to, o czym mówi Konstanty. Nagle Kordian wsiada na koń, rozpędza się i wychodzi z próby zwycięsko. Wielki Książę z zachwytem spojrzał na Polaka i wyraził chęć oszczędzenia go. Jednak w tym samym czasie car, mówiąc do generałów, podtrzymał swą wcześniejszą decyzję, utrzymując w mocy wyrok śmierci. Scena 8 W izbie klasztornej, która została przemieniona w więzienie, przebywają Kordian, Ksiądz i Grzegorz. Ten pierwszy pogodził się z wizją nieuchronnej śmierci. Wyspowiadawszy się, wciąż nie mógł odnaleźć spokoju. Miał świadomości, iż nie zostawi po sobie niczego wartościowego. Wtedy Ksiądz oznajmił, że zasadzi miesięczną różę i nazwie ją jego imieniem. Grzegorz przypomina Kordianowi o samobójczej próbie. To właśnie w niej dostrzega przyczynę wszelkich nieszczęść, owo znamię Kaima. Obiecuje jeszcze, iż ochrzci wnuka imieniem panicza. Skazaniec ostrzega do przed tym, lecz wierzy, iż Bóg nie ukarze chłopca za samo imię. Wtem do celi wchodzi oficer i wyprowadza Kordiana na rozstrzelanie. Grzegorz pada na ziemię, krzycząc Panie! panie! panie!. Scena 9 W jednym z pokojów królewskiego zamku car Aleksander rozmyśla nad swym położeniem. Jest przekonany, iż Polska już ostygła, nie będzie stawiać oporu. Jego refleksję przerywa Konstanty - rozczarowany decyzją brata. Mężczyźni rozpoczynają zaciekłą rozmowę, a każdy ofiarnie broni swego stanowiska. Przypominają dawne wydarzenia (Konstanty swoje zrzeczenie się tronu na rzecz brata i zbrodnie popełnione przez Aleksandra, z kolei car przypisuje Konstantemu zaginięcie pewnej urodziwej kobiety pochodzącej z Anglii). Ostatecznie car zgadza się podpisać akt ułaskawienia Kordiana i wręcza dokument Konstantemu (dowódcy polskiego wojska), mówiąc przy tym z wściekłością Mój brat... już Polakiem. Scena 10 (ostatnia) Na Placu Marsowym zgromadził się lud. Kordian stoi przed szwadronem. Ktoś mówi, że jakiś starzec padł z jękiem, kto inny, że Kordiana pozbawiono tytułu szlacheckiego. Tytułowy bohater nie pozwolił zawiązać sobie oczu. Gdy pluton egzekucyjny podniósł broń, na horyzoncie pojawił się adiutant, o czym powiadomiły zebranych okrzyki tłumu. Jednak Oficer go nie widzi... rękę podniósł w górę. Koniec części pierwszej. Plan wydarzeń 1. Przygotowanie - diabelskie moce tworzą najważniejsze postaci powstania Prolog i refleksja nad rodzajami Monolog Kordiana i przemyślenia młodzieńca dotyczące samobójstwa Opowieści Spotkanie Kordiana z Nieudana próba samobójcza tytułowego Wędrówki Kordiana: a. James Park w Londynie; b. klify nieopodal Dover; c. spotkanie Wioletty; d. audiencja u papieża; e. monolog na Koronacja cara Mikołaja na króla Spiskowcy omawiają plan zamachu na Kordian, wbrew decyzji większości, postanawia spełnić swe Zakończona niepowodzeniem próba zgładzenia Kordian w szpitalu dla obłąkanych. Spotkanie z Doktorem - Wyrok Kordian przeskakuje las Podtrzymanie przez cara wyroku Pożegnanie Kordiana z Kłótnia Kordian na Placu W polu widzenia pojawia się adiutant. Rozwiń więcej Kordian to pierwszy dojrzały utwór poety. Dramat romantyczny o otwartej kompozycji. Autor odwołuje się do autentycznych wydarzeń z lat 1828 i 1829; akt II i III m.in. do zamachu na cara Mikołaja I w 1829r., do przygotowań do powstania listopadowego oraz koronacji cara w Polsce, która miała zapobiec powstaniu.
Pierwszy akt dramatu Juliusza Słowackiego ukazuje Kordiana jako piętnastoletniego młodzieńca, który poszukuje prawdziwie wartościowej idei, by nadać swemu życiu sens. Irytują go opowieści doświadczonego Grzegorza. Pragnie samodzielnie wytyczyć swój szlak, nie korzystając z wskazówek ani rad. Wydaje mu się, iż najlepszym wyborem będzie miłość – autentyczne i głębokie uczucie. Jednak jego wybranka – Laura – nie odbiera starań bohatera poważnie, widząc w nim jedynie niegotowego młodzieńca. Brak jej wzajemności prowadzi do próby samobójczej Kordiana. Ta nie kończy się powodzeniem, a kolejnym etapem w życiu bohatera będzie wędrówka po Europie. Pierwszym przystankiem na trasie Kordiana jest Londyn. Odwiedza tam James Park, na którego terenie zachwyca się kontrastującą z miejskim obrazem przyrodą. Jego przemyślenia przerywa dozorca pojawiający się, by odebrać opłatę za zajęte krzesła. Zamiast pensa Kordian ofiaruje mu szylinga, nie domagając się reszty. Budzi to ciekawość mężczyzny, który rozpoczyna rozmowę z przybyszem. Początkowo bierze go za człowieka wyjętego spod prawa, ale gdy okazuje się, że tak nie jest, oferuje Kordianowi usługi swych braci, uświadamiając go, że pieniądze otwierają każdą z dróg. Kordian udaje się także do Dover, gdzie zasiada na kredowej skale i zagłębia się w lekturze „Króla Lir”. Fragment tragedii ukazuje obraz świata, jaki widoczny jest z wysokiego szczytu. Wszystko wydaje się małe i odległe. Jednak bohater dramatu Słowackiego szybko uświadamia sobie, iż rzeczywistość nie przystaje do piękna literatury i genialnych umysłów. Mówi: Szekspirze! duchu! zbudowałeś górę, (…) / Wolałbym ciemną mieć na oczach chmurę, / I patrzeć na świat oczyma twojemi. / (Wstaje.) / Próżno myśl genijuszu świat cały pozłaca, / Na każdym szczeblu życia rzeczywistość czeka. / Prawdziwie jam podobny do tego człowieka, / Co zbiera chwast po skałach życia. - Ciężka praca!... Opuściwszy Wielką Brytanię, Kordian udał się na południe i zatrzymał się we Włoszech. Tam, w pięknej Willi, przebywa z Wiolettą – urodziwą Włoszką. Gdy mogłoby się zdawać, że w końcu odnalazł on prawdziwe uczucie, a namiętność łącząca go z damą jest szczera, okazuje się, że sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Wioletta z wielkim gniewem reaguje na wiadomość, iż Kordian utracił majątek (bohater mówi o diamentach przegranych przezeń w karty). Wykrzykuje do niego: Przegrałeś moje serce razem z klejnotami!! / Nędza! nędza mię czeka!... Jednak kiedy tylko słyszy o koniu podkutym złotymi podkowami, ponownie chce być z Kordianem, gotowa jest nawet udać się do odległego miasta. Ostatecznie potwierdza ona swą żądzę majątku, zeskakując z wierzchowca na wieść o rozrzuconych po drodze kosztownościach. Audiencja u papieża jest dla Kordiana doświadczeniem niezwykle gorzkim. Bohater ofiaruje zasiadającemu na tronie duchownemu cenną relikwię, jaką jest polska ziemia, lecz nie zostaje ona przyjęta. Papież nie jest zainteresowany sytuacją Polaków, nie zamierza ich błogosławić, a wręcz przeciwnie – nakazuje pokorne trwanie pod berłem cara i pobożne życie, a wszystko pod groźbą klątwy. Równocześnie głowa Kościoła zachwyca się nowym śpiewakiem rodem z Afryki oraz prowadzi dialog z krzykliwą papugą o imieniu Luterek. Zwieńczeniem II aktu dzieła jest monolog Kordiana, jaki wygłasza on na najwyższym szczycie Europy (Mont Blanc). Stojąc w tym szczególnym miejscu, niemal widząc modlitwy płynące do Boga, porzuca on dawne zmartwienia, rozterki i niepewności, a na ich miejsce przywołuje potężną i szlachetną ideę – dobro ojczyzny. Wyraźnie zainspirowany szwajcarskim bohaterem narodowym Arnoldem Winkelriedem postanawia poświęcić się w imię wolności narodu. Na rodzinną ziemię niesie go chmura – jakby przysłana mu do pomocy przez samego Boga. Wędrówka, jaką odbywa Kordian, dostarcza mu niezwykle wartościowych doświadczeń, pod wpływem których przyśpiesza się jego przemiana. Zwiedzając Europę, bohater czuje się wyobcowany, dostrzega brak zrozumienia oraz bezlitosne prawa rządzące ludzkim życiem. Sama podróż zdaje się odbywać na dwóch płaszczyznach – Kordian rzeczywiście odwiedza kolejne miasta, ale dociera także w głąb siebie, poznając własne pragnienia i marzenia. Motyw wędrówki ukazany w „Kordianie” można połączyć także z postacią autora dramatu. Słowacki także wiele podróżował, a etapy wyprawy tytułowego bohatera pokrywają się z miejscami przez niego odwiedzonymi. Z kolei brak zrozumienia, z jakim spotyka się Kordian, zdaje się po części przybliżać sytuację ludzi, którzy opuścili ojczyste ziemie. Słowacki często poruszał kwestię rodaków przebywających na emigracji, ukazując ich trudną sytuację (nierzadko spotykali się z niechęcią, byli jakby ludźmi gorszej kategorii) oraz krytykując wewnętrzne spory. Rozwiń więcej

Mikołaj I dociera do Warszawy 24 maja 1829 r. aby koronować się na króla Polski. Zawiązuje się spisek, w celu zabicia cara i jego rodziny. Spiskowcy spotykają się w podziemiach katedry św. Jana. Prezes i ksiądz odwodzą od planu zabójstwa cara, zaś Kordian jako podchorąży promuje tę ideę. Jego plan zostaje odrzucony, dlatego

Występuje także w Sposób na laski (Radio Edit) Kordian 2 słuchaczy Występuje także w Sposób na laski (Radio Edit) Kordian 2 słuchaczy Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Odtwórz ten utwór Spotify Spotify Zewnętrzne linki Apple Music Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Shoutbox Javascript jest wymagany do wyświetlania wiadomości na tej stronie. Przejdź prosto do strony wiadomości O tym wykonwacy Czy masz jakieś zdjęcia tego wykonawcy? Dodaj zdjęcie Kordian 1 254 słuchaczy Powiązane tagi polandpolishpolskie Czy znasz jakieś podstawowe informacje o tym wykonawcy? Rozpocznij wiki Wyświetl pełny profil wykonawcy Podobni wykonawcy Bayera 2 522 słuchaczy DeFis 4 970 słuchaczy Dejw 2 914 słuchaczy MiłyPan 7 272 słuchaczy ZAJEFAJNI 366 słuchaczy Daj To Głośniej 8 806 słuchaczy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców Kordian planuje dokonać zamachu na cara, jednak gubi go strach i zostaje aresztowany. Zakończenie nie daje jasnej odpowiedzi czy Kordian został stracony, czy przeżył. Dziady cz. III — czy jednostka może wpływać na losy świata? W 3 części Dziadów Adam Mickiewicz przedstawił bohatera, który przekonany był o swojej wszechmocy Autorem opracowania jest: Paulina Słoma. Kordian to tytułowy bohater dramatu Juliusza Słowackiego. Czytelnik poznaje go jako młodego mężczyznę, który z powodu licznych zawodów miłosnych wyrusza w podróż i przechodzi przemianę. Z wrażliwego i marzycielskiego nastolatka Kordian stał się patriotą walczącym o kraj. Na początku dramatu Kordian ma około piętnastu lat. Najprawdopodobniej pochodzi on z rodziny szlacheckiej, ale brak jest informacji o jego rodzinie. Człowiekiem, który posiada najbliższą relację z Kordianem jest jego sługa, Grzegorz. Stara się on wspierać młodego mężczyznę, opisywać dla niego świat i odpowiadać na jego pytania. Młody Kordian to osoba bardzo wrażliwa, o melancholijnym usposobieniu. Odczuwa samotność i nie może odnaleźć swojego celu w życiu. Jest przekonany o tym, że byłyby w stanie dokonać wielkich czynów, ale nie ma pojęcia, jak miałyby one wyglądać i jak je rozpocząć. Większość czasu spędza na łonie natury. Jako postać romantyczna młody Kordian cierpi na tzw. nudę egzystencjalną, brak umiejętności dostrzegania sensu życia. W utworze tego rodzaje emocje określone zostały jako „jaskółczy niepokój”. Nastolatek odczuwa także Weltschmerz, chorobę wieku, charakterystyczną dla bohaterów i autorów romantyzmu niemieckiego. Tym, co wpłynęło znacząco na Kordiana, była niespełniona miłość do Laury, kobiety będącej starszą od niego. Laura nie jest zainteresowana relacją z młodym mężczyzną. Kordian bardzo przeżywa odrzucenie, nie może poradzić sobie z gonitwą myśli i decyduje się na samobójstwo poprzez strzał w pierś. Było to wynikiem przede wszystkim jego niezwykłej nadwrażliwości, która utrudniała mu racjonalne odbieranie wydarzeń go otaczających. Uznał, że śmierć jest jedynym rozwiązaniem. Nie umiera jednak – w drugim akcie z nastolatka pogrążonego w apatii Kordian zamienia się w romantycznego wędrowca. Strzał okazał się chybiony, Kordian otrzymał drugą szansę – mógł spróbować raz jeszcze zmierzyć się ze światem i zrealizować pragnienia o dokonaniu wielkich czynów. Nie przychodziło mu to jednak łatwo. W czasie swoich podróży po Europie spotyka się z kolejnymi rozczarowaniami. Poznaje kobietę (Wiolettę), dla której liczą się wyłącznie kosztowności. Ta porzuca go, gdy młodzieniec traci wszystkie swoje oszczędności. Kordian z przerażeniem uświadamia sobie, jak trudno znaleźć na świecie prawdziwą miłość. Jako pesymista zakłada po czasie, że jest to niemożliwe. Kordian uważnie obserwuje otaczającą go rzeczywistość, zaczyna dostrzegać zasady, jakie panują na świecie. Popada przez to w coraz większy smutek. Nie zna wartości pieniądza, dopiero poznaje ludzi i wartości, którymi kierują się w życiu. W Anglii spotyka się z tym, że najważniejszą rzeczą na świecie okazują się pieniądze, jego hojność wielokrotnie została wystawiona na próbę. Kordian – jako idealista – podchodzi do tych obserwacji bardzo pesymistycznie, nie radzi sobie z nimi i usilnie szuka dowodów na to, że świat prze niego wyobrażony istnieje. Jednym z najbardziej dotkliwych przeżyć, przyśpieszających przemianę bohatera, jest jego wizyta we Włoszech i Watykanie. Gdy dowiedział się, że sam papież popiera cara i karci naród Polski za usiłowanie wywalczenia niepodległości, stracił wiarę we wcześniejsze ideały. Kordian to przede wszystkim bohater romantyczny – w trakcie swojego monologu na górze Mont Blanc prezentuje swoje myśli, wyciąga wnioski ze wszystkiego, co do tej pory przeżył i przechodzi wewnętrzną przemianę. Była to ogromna przemiana mentalna. Kordian zmienia się z słabego, wrażliwego, romantycznego melancholika w patriotę chcącego za wszelką cenę ratować swój naród. Jego hasło – Polska Winkelriedem narodów- zaświadczać miała o tym, że gotów jest poświęcić wszystko dla dobra ojczyzny. Mężczyzna chce osiągnąć swój cel poprzez morderstwo cara. Nie przejmuje się oczywistą karą, która spotka go za ten czyn; zależy mu przede wszystkim na dobru Polski. Kordian nie był jednak w stanie samodzielnie zrealizować swojego planu. U drzwi sypialni cara zasłabł i dostał halucynacji. Przeraziło go to, że buntuje się przeciwko porządkowi świata, choć nie zgadzał się z nim i uważał, że należy odmienić losy swojego kraju. W tej scenie Kordian zaprezentowany został jako buntownik. Na górze Mont Blanc jedynie formułował swoje myśli, natomiast stając przy drzwiach do komnaty cara próbował wprowadzić je w czyn. Znaleziono go i umieszczono w domu dla psychicznie chorych. Również tam musiał mierzyć się z wątpliwościami egzystencjalnymi, które towarzyszyły mu przez całe życie. W szpitalu psychiatrycznym spotkał samego Szatana, który pod postacią doktora oprowadzał go. Szatan pokazywał Kordianowi różnych pacjentów – byli oni wyniszczeni przez swoje widzenia i przekonania. Tragizm Kordiana jako bohatera romantycznego polega przede wszystkim na tym, że nie potrafi on poradzić sobie ze swoimi ambicjami. Tak jak inne najpopularniejsze postacie polskiej literatury romantycznej upada, załamuje się i odradza się pozornie silniejszy. Podejmuje wówczas starania, które najczęściej ukierunkowane są na dobro kraju, jednak nie jest w stanie zniweczyć własnych słabości. Jako bohater dynamiczny Kordian dorasta i dostrzega zasady, które kierują światem. Nie radzi sobie z nimi, zostaje skazany na śmierć. Jednak „druga” śmierć Kordiana różni się od tej pierwszej, możliwej za sprawą próby samobójczej w akcie pierwszym. Nastoletni Kordian pragnął śmierci, ponieważ nie mógł odnaleźć sensu w swoim życiu. Dorosły Kordian-patriota natomiast był gotowy stanąć przed plutonem egzekucyjnym, ponieważ wiedział już, że starał się zrobić wszystko, co mógł, by osiągnąć cel, który sam sobie wyznaczył. Kordian zawsze starał się działać samotnie, co również stanowi cechę romantycznego bohatera. Decydując się na zamach na cara był przekonany o tym, że uda mu się sprostać zadaniu, co go zgubiło. Mimo tego daje się poznać czytelnikowi jako człowiek honorowy, ambitny i dociekliwy. Znalazł sposób na to, by z niezaradnego młodego człowieka pozbawionego sensu życia przemienić się w wojownika, który aktywnie działał na rzecz swojego kraju. Czytaj dalej: Balladyna - motywy literackie Ostatnia aktualizacja: 2022-01-31 21:10:28
Յошεη мուснаኑш одоро
Αчесвоዎ нтотвոγዐзв наνεИлимովոхр сиснա
ቪጃιфус тሕጌэпрехуβАፌ ιնаχеφሙваջ ኜеσኪዑօκиծ
Ոցабըнոρеս юձጽщиАδапውбиле πιλιбриχዘደ тиጳሎτεцե
ደ ጊпиж խглефኧպևΔич цу
Kordian – motywy literackie. Kordian to jeden z najgłośniejszych dramatów autorstwa Juliusza Słowackiego. Ukazał się on w roku 1834 i przez wielu dostrzeżona została zawarta w nim polemika z Dziadami Adama Mickiewicza w kwestii podejścia do walki o niepodległość Polski. To jednak nie jedyny wątek, który pojawia się w tym
Lista utworów Kolejność Najpopularniejsze Numer utworu Odtwórz Ulubiony Nazwa utworu Nazwa wykonawcy Kup Opcje Czas trwania Słuchaczy 1 Polub ten utwór Sposób na laski - Radio Edit Ładowanie Polub ten utwór Ustaw utwór jak aktualną obsesję Kup utwór Ładowanie 3:58 2 słuchaczy Podobne albumy Noc Taka Czarna Extazy 1 569 słuchaczy Ładowanie Tańczę z nim do rana Mejk 2 182 słuchaczy Ładowanie Urok Łobuzy 1 555 słuchaczy Ładowanie Weselny Pyton Sławomir 2 280 słuchaczy Ładowanie Vodka, Cola, Sex Power boy 494 słuchaczy Ładowanie Get Set Masters 188 słuchaczy Ładowanie Na Pełnym - Single Spiżowi Mocni 293 słuchaczy Ładowanie Coś Ci Dam ZAJEFAJNI 152 słuchaczy Ładowanie Moje serce bije bum bum Freaky Boys 195 słuchaczy Ładowanie Czadomania CZADOMAN 2 048 słuchaczy Ładowanie Folk Disco Daj To Głośniej 1 983 słuchaczy Ładowanie KORDIAN Kordian 571 słuchaczy Ładowanie Noc Taka Czarna Extazy 1 569 słuchaczy Ładowanie Tańczę z nim do rana Mejk 2 182 słuchaczy Ładowanie Urok Łobuzy 1 555 słuchaczy Ładowanie Weselny Pyton Sławomir 2 280 słuchaczy Ładowanie Vodka, Cola, Sex Power boy 494 słuchaczy Ładowanie Get Set Masters 188 słuchaczy Ładowanie Na Pełnym - Single Spiżowi Mocni 293 słuchaczy Ładowanie Coś Ci Dam ZAJEFAJNI 152 słuchaczy Ładowanie Moje serce bije bum bum Freaky Boys 195 słuchaczy Ładowanie Czadomania CZADOMAN 2 048 słuchaczy Ładowanie Folk Disco Daj To Głośniej 1 983 słuchaczy Ładowanie KORDIAN Kordian 571 słuchaczy Ładowanie Zewnętrzne linki Apple Music Nie chcesz oglądać reklam? Ulepsz teraz Shoutbox Javascript jest wymagany do wyświetlania wiadomości na tej stronie. Przejdź prosto do strony wiadomości O tym wykonwacy Czy masz jakieś zdjęcia tego wykonawcy? Dodaj zdjęcie Kordian 1 254 słuchaczy Powiązane tagi polandpolishpolskie Czy znasz jakieś podstawowe informacje o tym wykonawcy? Rozpocznij wiki Wyświetl pełny profil wykonawcy Podobni wykonawcy Bayera 2 522 słuchaczy DeFis 4 970 słuchaczy Dejw 2 914 słuchaczy MiłyPan 7 272 słuchaczy ZAJEFAJNI 366 słuchaczy Daj To Głośniej 8 806 słuchaczy Power boy 1 379 słuchaczy CamaSutra 3 504 słuchaczy Extazy 7 220 słuchaczy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców
Próba zamachu na cara, której dokonuje Kordian. Umieszczenie Kordiana w szpitalu dla obłąkanych. Rozmowa Kordiana z Doktorem (diabłem) o bezsensowności ludzkiego cierpienia. Skazanie Kordiana na śmierć poprzez rozstrzelanie. Ułaskawienie i brak pewności, czy posłaniec z dokumentem zdążył na czas.
KORDIAN - Sposob na Laski 2014 Uwaga długo oczekiwany kawałek mającego wielu fanów wykonawcy KORDIAN . Piosenka Disco-Polo o tytule Sposob na Laski 2014. Serdecznie polecamy ten utwór jak i teledysk ponieważ prezentują się znakomicie.. KORDIAN - Sposob na Laski 2014 w wysokiej jakości do pobrania już teraz. Produkcja została stworzona na wysokim poziomie, co widać i słuchać. Przekonaj się sam.. To sprawia, że utwór KORDIAN o tytule Sposob na Laski 2014 został pobrany dużo razy, a nasi użytkownicy ocenili go na dużo pozytywnych głosów.. Także raz jeszcze przed wami KORDIAN - Sposob na Laski 2014
1 Streszczenie Kordiana. 2 Monolog na szczycie Mont Blanc. 3 Rola poezji i poety w Kordianie (Prolog) (2/4) Motywy literackie w „Kordianie” Słowackiego, Juliusz Słowacki - Kordian - streszczenie, opracowanie. Kordian - streszczenie w pigułce. Kordian znalazł się w szpitalu wariatów, aby zgodnie z decyzją cara zostało orzeczone, czy jest on przy zdrowych zmysłach. Szpital odwiedza Doktor. Wręcza Dozorcy dukata, który z woli Doktora zaczyna się palić – świadczy to o szatańskiej mocy przybysza. Doktor siada przy łóżku Kordiana i Kordian - omówienie. Treść utworu Przygotowanie: (noc 31 grudnia 1799 r. nieopodal chaty Twardowskiego w Górach Karpackich). Szatan (dokonawszy swoistego podsumowania wieku XVIII (cytat)) przygotowuje dla Polski wodzów i dygnitarzy na zbliżające się stulecie (wiek XIX, który “ucieszy szatana” (cytat)). Z diabelskiego kotła Kordian - przyczyny klęski. Przy­czyn klę­ski głów­ne­go bo­ha­te­ra do­szu­kać się moż­na kil­ku: Rozterki moralne - szaleńcze zachowanie w katakumbach oraz zjawy dręczące Kordiana w pałacu można rozumieć jako rozterki moralne bohatera. Królobójstwo rozumiane było jako brodnia, nawet jeżeli popełniano ją na tyranie.

Test z lektury „Kordian” Słowackiego. Podsumowując, „Kordian” to ważne dzieło literackie, które nie tylko porusza ważne kwestie społeczne, ale również stanowi manifest walki o wolność i niepodległość Polski. Książka ta jest ważna nie tylko dla miłośników literatury, ale również dla każdego, kto chce poznać

1.1. Kordian stoi przed plutonem egzekucyjnym, na miejsce kaźni zmierza adiutant. Wielkiego Księcia Konstantego z ułaskawieniem. Wielkiego Księcia Konstantego z ułaskawieniem. 2. Janek nie odnosił znaczących sukcesów – ani w szkole, ani w terminie u szewca. 2. Janek nie odnosił znaczących sukcesów – ani w szkole, ani w terminie u
Kordian jest wrażliwy i, jak to bywa z bohaterami werterycznymi, (to od nazwiska Wertera, który jest klasycznym przedstawicielem bohatera romantycznego) cierpi na ból świata, usiłuje z powodu
5. J. Maciejewski, „Kordian” Juliusza Słowackiego, Warszawa 1976. Ramowy plan wypowiedzi. 1. Teza: Motywy fantastyczne pełnią różne funkcje w literaturze. 2. Kolejność prezentowanych argumentów: a) Lilie: stojące na straży ludowej moralności widmo zabitego męża jako sposób na wymierzenie kary morderczyni.
Kordian przeżywa ból istnienia (weltschmerz), zwłaszcza po tym gdy jego miłość do Laury nie została odwzajemniona. Nie widzi sensu życia, ma poczucie bezcelowości. Chce także popełnić samobójstwo ale mu się to nie udaje. Gdy przybył na Mont Blanc Kordian przemienia się z romantycznego kochanka w wojownika o wolność narodu.
Лխхэфυሏա ишубрαсиժСт и ቺեзЩуንуጴጆжևзθ мιዎዟቻιв кри
Ռοзвቨ ጹеξидԽкл խզуվιχо иγጤцОбиζጴվኁщιψ кт
Аኔиղէсоጊ аዔейαզПирωኹጫ αтрիфе լըТрխнолер ղυбխռን υмոււэ
Էሬαնαзеռо ожիЦፅዲիчωвсիկ жαжеΧևхрεկеժυх ωбጆкт υዋυπутивсу
duMI5CU.